BIOENERGOTERAPIA-HIPNOZA

Mąż się położył i stwierdził , że to już koniec . Ne chciał pomocy .Czuł się cały obolały . Problemy z chodzeniem , słaby sen . Nerwowy i załamany psychicznie . Przypomniało mi się , że jest jeszcze pan Krzysztof . Już niejednokrotnie pomagał całej rodzinie . Wysłałam zdjęcie męża . Po krótkim czasie dostałam odpowiedź. Pan Krzysztof opisał wszystko co się dzieje u męża. Obiecał , że po dwóch seansach nastąpi bardzo duża poprawa . Tak też się stało . Nic nie mówiłam mężowi Ale zauważyłam , że zaczyna wstawać . Dostał apetyt. W Święto Zmarłym , stwierdził , że idzie na cmentarz. Od tego dnia wszystko się zmieniło. To były najtrudniejsze chwile mojego życia . Gdy mąż chorował to płakałam . Gdy wyzdrowiał to płakałam ze szczęścia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *