Ania Z.
Jestem po rozwodzie pięć lat. Z małżeństwa mam cudowna córeczkę Kasię. Po rozstaniu z mężem córka zamknęła się w sobie. Najgorsze w tym wszystkim to że zaczęły się problemy w szkole. Brak koncentracji i chęci do działania. Zaproponował pan hipnoze córce. I to był strzał w dziesiatkę. Córka zmieniła się o sto procent. Jest wesoła a w szkole jedna z najlepszych uczennić.