Panie Krzysztofie, dziękuję panu za opiekę nad całą naszą rodziną. Gdy dzieci były małe, to zawsze pierwsze kroki kierowałam do pana. Był moment, że mąż bardzo zachorował. Mąż znalazł się w szpitalu. Lekarze byli zszokowani jak szybko organizm się regenerował. Teraz cały czas do pana jeżdżą rodzice. Dzięki pana wsparciu czują się bardzo dobrze. Życzę panu tak samo dużo zdrowia i niech Bóg ma pana w opiece.