Mój system nerwowy był w kompletnej rozsypce. Po lekach psychotropowych tylko ciągle spałam. Ale i tak zmęczona i brak chęci do działania. Mam odpowiedzialne stanowisko, a lęk przed ludzi mnie paraliżował. Do gabinetu przywiózł mnie mąż. Może to dziwne, ale po seansie bioterapeutycznym poczułam ogromne ciepło, które się rozeszło po całym organizmie. Po dwóch dniach byłam drugi raz. Pan Krzysztof zaproponował mi hipnozę. Zdecydowałam się. Było to niesamowite przeżycie. Podczas seansu miała wrażenie unoszenia się w powietrzu. Poczułam ogromne odprężenie w całym organizmie. Byłam jeszcze 4 razy na hipnozie. W tej chwili czuję się wspaniale. Nigdy nie przypuszczałem, że medycyna naturalna potrafi czynić takie cuda. Panie Krzysztofie, dziękuję za wszystko